Tekst: Erskine Caldwell. W PRL-u wydawali go hurtowo, bo pokazywał biedę, prymityw i zacofanie południowych Stanów. Tu historyjka farsowa o odpustowym szarlatanie, który wciska ludziom „preparat na wszystko”, ale daje się omotać starzejącej się pannie, która ciągnie go przed ołtarz. Świetny Krzysztof Kowalewski.:
Szarlatan, reż. Jan Warenycia