W lesie sosnowym, tak bliżej skraja – szałasy. Harcerze, hipisi, a może bezdomni z Komornik przygotowują się do nowego sezonu grzewczego?:
Z wyjazdu. Jeszcze Kutno. Pomnik Marszałka i polewaczki. No i mają dla mnie pracę. Nie pytałem, za ile. Jak mi powiedzą jaką, to ja im powiem, za ile.:
Gdyby Marek Niedźwiecki zobaczył ten napis na samochodzie, na pewno by przystanął, chociaż mówi też że dobrze mu na emeryturze. Dzisiaj w Radio Nowy Świat powiedział
„miałem wrażenie, że umarłem i dowiedziałem się, co ludzie o mnie myślą. Zostałeś skasowany i ludzie mówią, jakby cię już nie było „.
Pięknie, ale ja odwołuję się do filmu „Psy”.
Czuję zażenowanie, że to piszę, bo do tej pory trwałem w przekonaniu, że te dwie osoby, które tu zaglądają, ścieżkę dialogową „Psów” znają na wyrywki…
Tam chyba było „pracę dla ciebie mam”. Niby to samo a nie to samo.
Bo to stary film jest i wiele kwestii zapomniałem.
Czy to znaczy że jak ktoś do mnie powie „mam dla ciebie pracę”, to powinienem się bać?