Wieczorem Czerniejewo, miasteczko pod Gnieznem. Pałac, park, kirkut. Spokój.:
Jeszcze ostatni wyjazd. Luslawice pod Tarnowem. Centrum Pendereckiego i jego dworek.:
Odsłuchane w samochodzie:
Niby powieść kryminalna o zakroju sądowym, ale w grucie rzeczy potoki nieprawdopodobnego ględzenia na oderwane tematy. Ja by autorka dawała do zrozumienia – mam powołanie do piania traktatów filozoficznych, ale chwilowo muszę się zająć taką konfekcją…
Centrum Muzyki… Rozumiem, tylko dlaczego forma budynku tak ascetyczna.?
W sam raz na archiwum muzyki dodekafonicznej.
Teraz sala koncertowa, z czasem archiwum, potem sarkofag…