Rossmówki

„Rossmówki”. Jestem uzależniony. Słucham na parkingach, kiedy Dorota jest na zakupach, bo ona tego nienawidzi. Jej strata. Pan Piotruś i pan Tadzieniek często zachwycają się poezją współczesną.
„Włosy lebiodą klękłe,
Bagnetem czasu skruszałe,
Dziś patrzą na gruchy miękkie
I pantalony zmurszałe”.: 

s6

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *