Rejs

Goteborg (płd. Szwecja). Mają wolne, bo im się należy z racji najdłuższego dnia w roku. I bez przerwy protestują. We łbach się od tego dobrobytu poprzewracało.:

Coż w rodzaju żywego muzeum przyrody. Mnie urzekła sekcja dinozaurów. Tak bardzo przypominają osoby z naszego życia publicznego…

Barką wokół portu. Przewodnik apeluje, żeby nie chwytać dłonią za mosty, pod którymi płyniemy. Dlaczego mam wrażenie, że to apel do mnie i do innych, ewentualnych płynących z nami rodaków?:

 

Jeden komentarz do “Rejs

  1. „Rejs”, ale ten, nasz. Właśnie się dowiedziałem że w „Rejsie” pojawia się Edward Stachura, ale nie wchodzi na statek…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *