Praha

Świt tym razem nie w betach, lecz w lesie. A kiedy słoneczko wstało, to już jakoś – nomen omen – poszło. Ale owad ciął bez litości. Gałęzią drapałem się po plecach, a i to wróciłem z bąblami.:

Do Pragi z Poznania jest stosunkowo blisko, ale komunikacja fatalna. Tym razem zdecydowaliśmy nadłożyć drogi, byle się jechało po gładkim. Czyli: Berliner Ring, Drezno, Praga. Autostrady. I strasznie się władowaliśmy, bo w NRD niekończące się remonty, a w okolicach Drezna to już nas przesłali przez ostatnie Pipidówy. I w jednej takiej wioseczce zupełnie nagle temperatura spadła z + 35 do + 13 i grad zaczął tak dudnić, że już myśłałem, z nas zatłucze na miejscu. Ale w końcu Praga. Samochód zostawiamy pod hotelem, wsiadamy do metra, dzięki czemu mogę się wreszcie napić piwa. Na przykład czekając na Dorotę, która robi zakupy w Marxie i Spencerze. A potem jeszcze do piwiarni na Libeniu (stacja Palmovka) w jednej z knajp, w których przesiadywał Bohumil Hrabal. Po „Czarnym Koźle” poczułem się nawet na siłach, by rozwiązać krzyzówkę w czeskim „Twoim Stylu”, ale niestety była już rozwiązana.:

Internet (prawy):
WSPANIALY PREMIER! Mamy wspanialego premiera i Rzad! TAK TRZYMAC! Gromkie brawa dla Morawieckiego i Rzadu! Dla mnie tylko PiS! Brawo Morawiecki!Brawo Rzad!

powinniśmy uwolnić się od masońskiego mazurka Dąbrowskiego, aby Polska stała się rzeczywiście wolna i silna!

6 komentarzy do “Praha

  1. Internet (lewy):
    „Nie dajmy się zakrzyczeć neobolszewickiej propagandzie, nie pozwólmy ludziom bez honoru odbierać nam znaczenia pojęć i praw podstawowych.”

    „Patologia niskich zarobków w Polsce połączona z rozdmuchanymi marzeniami o zachodnim stylu życia to jedna z przyczyn polskiej katastrofy społeczno-politycznej.”

    „Horror – pracodawca wymaga od pracownika, żeby w pracy pracował.”

    „Amazon i podobne obozy pracy należy zdelegalizować.”

        1. Suweren jest ponadustrojowy i ponadpartyjny, co już wiele razy zaobserwowałem. Np. jeszcze w środę budował „drugą Polskę”, a w czwartek zapisywał się do „Solidarności” i krzyczał: „Precz z komuną!” Teraz cytuję suwerena, który akurat stał się „konserwatywny” i wstaje z kolan (cokolwiek to znaczy), aby ocalić od zapomnienia urok tej chwili.

  2. Apropos owada, co tnie, tak jakoś mi się skojarzyło:

    „I tak śpiewali: ach, to nic,
    że tak bolały rany,
    bo jakże słodko teraz iść
    na te niebiańskie polany. „

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *