Polonia a tergo

Slow.:

Koncepcja przymiarkowa na lato jest taka, że skoro zagranica praktycznie odpada, a Polska zjeżdżona dość gruntownie w miejscach potocznie uznanych za ciekawe, pora udać się do tych drugich. Czyli zygzakiem po miejscach odludnych, które się bezmyślnie pominało. Więc chwila na Ziemi Kościańskiej. A tu pod Racotem najnowszy pałac prawie pod wiechą.:

Wieś Jerka, taka na jedno rondo. I jeden parking dla tirów.:

Turew. Siedziba rodowa hrabiego Dezyderego Chłapowskiego (wstąpił tu nawet Napoleon, ale w roku 1812, więc chyba tylko na chwilę). W dworskim parku pierwszy w tym roku upajający jaśmin.:

W tej samej Turwi jakże pożyteczne muzeum. Ciekawe, ile wycieczek szkolnych je odwiedza. Coś z tego historycznego sprzątu chciałoby się mieć we własnej łazience.:

Okolice i Czempiń.:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *