Płoną góry, płoną lasy…

Bydgoszcz. Filramonia Pomorska. Festiwal Kontrasty. W nim koncert muzyków z Azerbejdżanu. Byłem raz w życiu, na planie filmu F.Bajona „Przedwiośnie”. Instrument wiodący w orkiestrze znałem z brzmienia, bo grane na nim solo otwiera piosenkę Czerwonych Gitar „Płoną góry, płoną lasy”. Po prostu zespół koncertował w ZSRR i ta muzyczka wpadła w ucho Sewerynowi Krajewskiemu.:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *