Amerykański operator nakładł w Bydgoszczy, na „Camerimage”, naszemu ratownikowi medycznemu po twarzy.:
W tygodniku Przegląd o niesłusznie zapomnianych listopadowych rocznicach. „29 listopada 1990 zniesiono ograniczenia w sprzedaży napojów alkoholowych wprowadzone przez władze 2 grudnia 1982 roku. Zdarzało się, że zakazu przestrzegano aż nadto rygorystycznie. W słynnym krakowskim „Wierzynku” nie podawano gościom przed 13.00 pewnych deserów, ponieważ zawierały kilka kropel koniaku. A jednocześnie lokalnie zakazywano sprzedaży przed tą godziną politury stolarskiej czy płynu „Autovidol” do czyszczenia szyb samochodowych. Teraz wódkę znów można było kupować przed 13:00.
Życie wróciło do normy”:
Jeszcze z poniedziałku. Rugia, miasteczko Sassnitz – z muzeum U-bootów i pomnikiem Lenina, który tędy podążał, by wywołać wiadomą rewolucję.:
Plaża w mżawce plus Dorota (pośrodku).:
Internet (prawy):
Niech kradną, mi dają 500.
zdychajace POpaprańcy zawyli w konwulsjach przedśmiertnych, oni zobaczyli 11.11.2018, ze to ich koniec uhahaha, Niech żyje wielka PISowska narodowa Polska
Tęsknię za państwem teoretycznym PO. Przynajmniej nie było mafijnym.
Sluchalem wywiadu Brudzinskiego i bylem mile zaskoczony to elokwentny solidny gosc i wyglada na POLSKIEGO PATRIOTE – uklony Panie Brudzinski!!
w innym artykule autorstwa zespołu wPolityce – czytam, że szef KNF popełnił błąd, bo nie włączył radia, co by skutecznie uniemożliwiło nagranie (sic!!!) Rozumiem więc, że dymisja jest nie za to, że chciał wyłudzić 40 mln, tylko za to, że radia nie włączył???!!!
Wystarczy nie kraść i nie ma afer!
Zdjęcie braci Kaczyńskich. Asekuracja?
Odnośny fragment z tekstu:
12 listopada
1962. Premiera filmu przygodowego dla dzieci „O dwóch takich, co ukradli Księżyc” na podstawie powieści Kornela Makuszyńskiego (reż. Jan Batory). W tytułowe role braci bliźniaków wcielili się Lech i Jarosław Kaczyńscy. Z opisu filmu na branżowym portalu filmpolski.pl: „Akcja filmu rozpoczyna się we wsi Zapiecek. Przychodzą w niej na świat bliźniacy – Jacek i Placek. Już po paru latach okoliczni mieszkańcy nie mają złudzeń: z tych dwu nic dobrego nie wyrośnie. Niesforni braciszkowie wciąż płatają spokojnym obywatelom złośliwe figle. Są żarłoczni, a przy tym leniwi i okrutni. Za najokropniejszą rzecz pod słońcem uważają pracę. Gotowi są na wszystko, byle tylko nigdy nie splamić rąk jakimkolwiek zajęciem. Pewnego dnia wpadają na genialny w swej prostocie pomysł. Postanawiają ukraść księżyc, a następnie go spieniężyć i w ten sposób zapewnić sobie na zawsze wygodną, próżniacką egzystencję”.
Kiedyś Elżbieta Sołtys (psycholog społeczny) przeprowadziła analizę braci Kaczyńskich, z której wynika, że role filmowe zdeterminowały ich działalność polityczną. Jej uwagi są naprawdę fascynujące.
Ciekawe, czy na warszawską prezydenturę Trzaskowskiego wpłynie jego rola w serialu „Nasze podwórko” (1980). Sam on twierdzi, że wychował się „na trudnym podwórku na Powiślu”. No to teraz to podwórko znacząco się powiększyło.