Według M. Gogola. Zwykły carski urzędnik niższego szczebla, który pogrąża się stopniowo w szaleństwo. Kiedy w swoim biurze przedstawia się jako król Hiszpanii, zostaje odwieziony do czubków. Próbuje poczuć się królem, ponieważ na co dzień jest nikim.
Świetnie to oddane przez Tadeusza Łomnickiego.:
Pamiętnik szaleńca, reż. Zdzisław Nardelli 1968