W Białymstoku +10 i leje, więc Podlasie odpada. Po drodze miała być kawka w „Telegrafie” w Żyrardowie. „Telegraf” padł, ale za to działa „Tygielek”.:
Jeszcze tylko Wiskitki jako takie…:
I już to, o co absolutnie nie można przejśc obojętnie – studnia świętego Bogumiła pod Dąbiem.:
Odsłuchane w samochodzie. Io Nesbo „Trzeci klucz”:
Pomysłowa intryga. Jak by jeszcze wyciąć z całości jedną trzecią rozważań moralnych oraz kroniki w stylu: „Harry wszedł, Harry wyszedł”…