Chwila przy grobie Jana Kulczyka na poznańskiej Nowinie. Rzeźba, naturalnie, Igora Mitoraja. Nie, żebym pielgrzymował, do czegoś mi było potrzebne.:

Kampania wyborcza wciska się wszędzie. Głos internauty o sondażach: „Dziś PiS >miażdży<, jutro będzie >zdecydowanie prowadził<, pojutrze będzie miał >nadal przewagę<, za tydzień może już iść łeb, w łeb. A 25 października………wybory zostaną ponownie >sfałszowane<. ;-)”.

Głos internauty na portalu o życiu mojego rodzinnego miasta. Oczywiście wierszem, bo Jarosław to miasto poetów.:
„Ten czas się zbliża kończą się żarty
Trzęsą portkami peowskie bękarty
Z pysków peowskich wciąż płynie piana
Od lat już ośmiu Polakom znana
 
Sączą się jady kłamstwa intrygi
Lecz to ostatnie wasze podrygi
Pragnące waszą chuć zaspokoić
I po raz któryś naród wydoić”

Potem biegną dalsze zwrotki i puenta, której wręcz należało oczekiwać:
„Zrozumcie wreszcie wy ćwoki głupie
Że naród polski ma was dziś w …..”

A i tak cała kampania robiona jest pod „elektorat niezdecydowany”. W Polityce twierdzą nawet, iż chodzi o ludzi, którzy jeszcze rano nie wiedzą, na kogo zagłosują w południe. A i tak ostateczną decyzję podejmą nad urną. Czyli kompletne tępaki. Ale to od nich zależą najbliższe losy Polski. Jak zawsze.

Na ulicy obok wisi ten billboard. Kuba Wojewódzki w Polityce: „Oto ciekawy pomysł na promocję. W minionym tygodniu w wielu miastach Polski pojawiła się kampania reklamowa rajstop Adrian. Widnieje na nich kobieta w rajstopach oparta o trumnę, a obok cytat z ks. Twardowskiego o szybkim kochaniu ludzi. Ja bym dał inny: Życie jest jak prostytutka. Przychodzi na krótko”.:

W stacji EskaRock Wojewódzki usiłuje odtworzyć przebieg nocnej rozmowy Prezesa z Prezydentem. I puszcza dźwięk z tej sceny z „Człowieka z żelaza”.: