Morza szum, ptaków śpiew…

„Kulturę plażową” staram się trzymać na bezpieczny dystans.:

Na obiedzie byliśmy w dzielnicy angielskiej.:

Po drodze.:

Jedno mnie tu zaniteresowało. Pawilon handlowy tuż obok naszego „Palace’u”. Pamięta zapewne towarzysza Tito. Gdyby te ściany mogły mówić…:

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *