Tekst: Fiodora Sołoguba (+ 1927)
Artur Barciś:
Historyjka jak z opowiadań Czechowa. O pewnym urzędniku, który nieustannie malał i miał z tego powodu same przykrości. „Zmierzał do minimum”.
Wizyta u lekarza:
„ – Pan długo na państwowej posadzie?
– Już pięć lat.
– Hemoroidy nie dokuczają?”
I dalej:
„- Czy pan cierpiał wenerycznie?”
Maleńki człowiek, reż. Jan Warenycia