Pandemia to raz, a fatalna pogoda to dwa. Kompletne przykucie do miejsca. Jedyna atrakcja – wycieczka do SEATa na przegląd gwarancyjny samochodu. No, może jeszcze chwila nad Wartą w Rogalinku…:
Z trasy. Wrocław. Krasnal, który przycupnął na bramie jakiejś willi. I Łódź na obrazach Jerzego Nowosielskiego. Taką lubię ją najbardziej.:
I starsze rzeczy, ale te, od których jestem uzależniony. Toruń.: