Jak to miło, gdy dzień rozpoczyna się takim widokiem. A niebem ciągną klucze żurawi. To musi coś znaczyć. Żebym ja tylko wiedział, co.:
Szaroburo. Odrobina koloru to mech na zmurszałych pniach.:
Te bobry wykończą Park Narodowy. Panie ministrze Szyszko!:
Dokładnie w tym miejscu rankiem 29. lipca zeszłego roku odebrałem telefon od Doroty: Kulczyk nie żyje! Płynie stąd mądrość życiowa: Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie…:
To czy jesteśmy, czy nie, nie spowoduje nawet najmniejszej zmarszczki na gładkiej tafli jeziora Kociołek.:
Dziś okrągła, 70-ta miesięcznica.
Min. Macierewicz wnioskuje o pośmiertny stopień generalski dla pułkownika Kuklińskiego. A co z pułkownikiem Wołodyjowskim?
Rano Mariusza A. Kamińskiego (sfera madrycka) mianowano na szefa Polskiego Holdingu Obronnego. Następnego ranka wicepremier Jarosław Gowin mówi, że minionego wieczoru Kamiński złożył rezygnację. W południe – po wypowiedzi Gowina – Kamiński twierdzi, że o tym, iż wczoraj złożył rezygnację, dowiedział się dziś rano z radia słuchając Gowina.
Czy ja pisałem tu coś o chaosie?
W telewizyjnej Dwójce generalne zmiany. Jak mówi szef TVP2 – ma się pojawić „kultura, sztuka, namysł nad człowiekiem”. Tak, dokładnie tego od telewizji oczekuje przeciętny wyborca Pis-u! Broń Boże – żadnych seriali!
Teksty ulotne.
W związku ze słuchowiskiem, o czym poniżej:
„Gdzie wąwóz Samo skałami się jeży,
Jest ciasne przejście jak na szyk rycerzy,
Tam dumny Hiszpan, siadłszy na gór szczycie,
Czekał z pioruny na wrogów przybycie”.
Antoni Gorecki (+1861), Zdobycie przez wojsko polskie w Hiszpanii wąwozu pod Samo-Sierra.
Gorecki był przyjacielem Mickiewicza. Niestety, nie był kochankiem Kaliope.
W nawiązaniu – obraz Piotra Michałowskiego „Szarża w wąwozie Somosierra”.: