Niedziela w mateczniku polskości. Oczywiście, że w Ciechocinku.:
Potem w Brześciu Kujawskim.:
W Izbicy Kujawskiej (paniczny kult Chopina).:
Na finał oczywiście Licheń.:
I sławny parter bazyliki. Wersja de luxe.:
Niedziela w mateczniku polskości. Oczywiście, że w Ciechocinku.:
Potem w Brześciu Kujawskim.:
W Izbicy Kujawskiej (paniczny kult Chopina).:
Na finał oczywiście Licheń.:
I sławny parter bazyliki. Wersja de luxe.: