Z czytnika przed snem. Jerzy Edigey „Błękitny szafir”. Kiedyś czytałem, na szczęście większość zapomniałem. Znowu warszawska arystokracja pieniądza (doby PRL-u) w „Podleśnej” i „Rzęsowie”:
Internet (prawy):
Brawo nasz panie Antoni . Odsunęli pana zdrajcy którzy podłożyli bomby. Był zamach wszyscy o tym wiemy
Zobaczyć prezydenta Dudę przemawiającego na tle baneru:”Budujemy Żydowską przyszłość w Krakowie” – bezcenne.
Swoją drogą kto by się spodziewał, że obóz dobrej zmiany który wydawał się być patriotyczny i lojalny wobec Polski, tak się skundli. Żal patrzeć.
W życiu na was ludzie już nie zagłosują,zdrajcy.PZPR jeździla do Związku Sowieckiego,a wy na kolanach do żydów.Żenada!
Żyd żydem dla Polaka będzie zawsze.
Pomyślcie co by z nami było gdyby nie prezes i ś.p. prezydent L. Kaczyński.