Od rana – niebo. Nad trzcinami.:

Nad kukurydzą.:

Nad rzepakiem.:

Nad burakami.:

I – niebo uber alles.:

Codziennie wchodzę na witrynę Frondy, ponieważ prawie nigdy mnie nie zawodzi. Podobnie i dziś. Oto artykuł zatytułowany: „Naukowcy potwierdzają : znak krzyża zabija zarazki!”
Czytamy: „Swoje badania siły znaku Krzyża Angelina Małachowskaja z błogosławieństwa Cerkwi prowadziła prawie przez dziesięć lat. Przeprowadzono wielką serię eksperymentów, które wielokrotnie sprawdzano przed opublikowaniem. /…/
Wyniki eksperymentów są fenomenalne: wykryto unikalne właściwości antybakteryjne wody, które w niej się pojawiają po poświęceniu jej prawosławną modlitwą i znakiem Krzyża. Odkryto nową, nieznaną wcześniej właściwość Słowa Bożego, zmieniającego strukturę wody, to znaczy, znacznie zwiększającego jej gęstość optyczną w krótkim ultrafioletowym zakresie widma.”
To twórcza kontynuacja prac „uczonych radzieckich”, o których uczyłem się w szkole. Oni, jak wiadomo, wynaleźli wszystko. Przykładowo: Kto wynalazł klatkę? Uczony radziecki Schodow. Stąd: klatka Schodowa.
Rosyjska badaczka twierdzi też, że starannie czyniony znak krzyża przynosi niesłychane korzyści dla zdrowia. Problem w tym, że prawosławni zegnają się dość odmiennie od tego jak to czynią katolicy. Więc Fronda powinna zachęcać do żegnania się na sposób prawosławny, ale jakoś tego nie robi. Zawsze brakuje tej kropki nad „i”!