Niedawno widziałem, ale trudno.
Keanu Reeves
Były gangster na usługach rosyjskiej mafii. Mści się zabijając dziesiątki ludzi, bo podprowadzili mu samochód i zabili psa.
Sceny walk to istny teatr, balet, choreografia.
Poza tym zero motywacji jako tako przekonującej psychologii. Wydmuszka strzela do wydmuszki.