Urzędowa choinka (obok oficjalnej tablicy sołectwa) zapłonęła w Szreniawie. Znaczy Boże Narodzenie zostało oficjalnie otwarte.:
Internet (prawy):
/o opłatku w sejmie/ Nycz? Trzeba jeszcze było zaprosić Chór Aleksandrowa!
BEZ PRZERWY PIS TO PIS TAMTO. UJADANIE , SKAMLENIE ,W GAZETACH.BLE,BLE, W TVN24 TO SAMO BLE,BLE. A LUDZIE W WIĘKSZOŚCI ZADOWOLENI.I TAKA JEST PRAWDA .
Jeszcze z „Alfabetu wspomnień” A. Słonimskiego:
Cechą jego /Choromańskiego/ zabawnych opowiadań było udziwnianie i witkacowska niesamowitość. „Posadzono mnie na specjalnym fotelu, owinięto szyję jakimś białym prześcieradłem i obcy człowiek z wyostrzonym narzędziem w ręku pochylił się mną niebezpiecznie blisko” — tak mówił Choromański o wizycie u fryzjera. „Wszedłem do małego pokoiku bez okien. Jakiś chłopiec w dziwnym nie znanym mi mundurze przycisnął guzik umieszczony w ścianie i nagle wszyscy razem unieśliśmy się w górę.” Była to relacja z jazdy windą.
Występowałem również raz w sądzie w charakterze eksperta. Chodziło o zarzut plagiatu. Jakąś scenę w filmie batalistycznym opisał autor scenariusza, a reżyser wykorzystał ją w innym filmie. Ponieważ była to scena dość banalna, zauważyłem, że trudno ustalić plagiat, gdyż podobne sceny były już w paru zagranicznych filmach, między innymi w „Na Zachodzie bez zmian” Remarque’a. „Więc ze zmianami, czy bez zmian?” spytał sędzia.
Z podobnej beczki miałem kiedyś sprawę o uznanie za zmarłego oficera który nie wrócił z wojny. Sędzia kazała zapisać: Pan Kowalski przebywał w czasie okupacji w Niemczech, W miejscowości Oflag.
Bez komentarza fragment Choromańskiego kojarzy się z faktycznie raczej ze sceną z filmu „Maratończyk” („czy bezpiecznie?”).
Ale czy rzeczywiście wymaga komentarza tekst Mogielnickiego „Wszystko czego dziś chcę”? Jednak Trojanowska twierdzi, że gdyby wiedziała o co naprawdę chodzi w piosence, to by jej nie zaśpiewała!
https://muzyka.interia.pl/artykuly/news-andrzej-mogielnicki-konczy-70-lat-10-najwazniejszych-przeboj,nId,2731215
„Is it safe?” – ciągle wysoko notowane na listach „quotes” amerykańskiego kina…