Gdy przeżyjesz Wronki, Orzysz…

Od jakiegoś czasu miałem do naprawienia kwestie związane z przepukliną, ale ciągle były pilniejsze sprawy. Aż tu nagle w Łodzi w hotelu okazało się, że nie ma pilniejszych spraw. Piszę już jednak pozszywany, choć nie jest pewne czy definitywnie. Za wyrazy współczucia – wyrazy wdzięczności.

Na etapie rehabilitacji będziemy żyli nostalgiami z ostatniego wyjazdu. Więc – Mrągowo:

Więc – Ryn, gdzie interesujący jest nie tylko zamek krzyżacki.:

Więc – Orzysz.:

2 komentarze do “Gdy przeżyjesz Wronki, Orzysz…

  1. Twój post przywiódl mi na myśl te oto slowa:

    Warmio moja miła,
    Rodzinna ziemio ma,
    Tyś mnie do snu tulila,
    Miłością pierś ma drga.

    Zdradziecko byłaś wzięta
    Bo chytry był nasz wróg,
    Niewoli srogie pęta
    Rozerwał dziś sam Bóg.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *