Mgła tak gęsta, że można ją kroić. Jedziemy do Żerkowa – 60 km na południe od Poznania. Z tych miejsc rozlega się zazwyczaj pyszny widok na „Szwajcarię Żerkowską” (cokolwiek to znaczy).:
Ale wszystko wynagradzają sanie Mikołaja w samym Żerkowie. Na selfie tego nie widać, bo łuna od nich bije jak znad stajenki. Ale pradziadek jest na miejscu.:
W tym tumanie pałac w Śmiełowie uświęcony pobytem wieszcza Adama i kręceniem horroru „Wilczyca”.:
I chwila pod kościołem w Brzostkowie.:
Z trasy. Łódź wita nowy rok (ozięble).: