Więc stanęła kwestia na tem
Jak pogodzić dupę z batem.
W roku 1898 do Warszawy miał zawitać car Mikołaj II. I – zagwozdka. Wedle jakiego ceremoniału go powitać? Żeby nie obrazić, a jednocześnie żeby nie było dupolizajstwa. Więc – dyskusje, sugestie, propozycje, kontrpropozycje. W tej sytuacji Henryk Sienkiewicz zrymował, co powyżej. Ponadczasowe.