Dwaj chłopcy, bliźniaki, wojna. Zostawieni u babci na wsi. Babcia ich nienawidzi, popija. „Bękarty!”
W zeszycie zapisują wszystko.
Głodzą się, okaleczają, byle się uodpornić na przeciwności losu.
Na Biblii uczą się czytać. Uczą się też, że biblijne zasady nie obowiązują w życiu.
Zachowują niekiedy elementarną przyzwoitość w świecie, który stanął na głowie. Dziewczynie, która zadenuncjowała ich ulubionego szewca żydowskiego, wrzucają do piecyka granaty.
Nowa armia. Pije, kradnie, gwałci.
Jeden z nich przekracza granicę z Austrią dosłownie po trupie własnego ojca.