Wsiadamy do samochodu. W planie krótki i zwięzły wypad pod Poznań w słoneczne niedzielne południe. Nagle Dorota przypomina, że dokładnie rok temu spacerowaliśmy po placu Św. Marka w Wenecji. Zresztą – co za różnica. Kicin.:
Wierzenica.:
Uzarzewo.:
Dębogóra.: