Delectus 3 stycznia 2018RockariumWiesław Kot Vangelis „Delectus”, CD 1. Ukazały się kilkupłytowe „Dzieła zebrane”. Z nich pierwsza płyta. Nawet nie słychać, że ta elektronika ma ze 40 lat.:
Vangelis jest wielki, tak jak… (i tu lista osobista). Ale skojarzyło mi się z Topem Wszechczasów. Przeczytałem artykuł, który dał mi do myślenia; czy Trójka wypaczyła mój gust?: http://natemat.pl/226463,pewne-sa-tylko-smierc-podatki-i-top-wszech-czasow-dla-sluchaczy-trojki-dobra-muzyka-skonczyla-sie-w-2001-roku Odpowiedz
Vangelis jest wielki, tak jak… (i tu lista osobista). Ale skojarzyło mi się z Topem Wszechczasów. Przeczytałem artykuł, który dał mi do myślenia; czy Trójka wypaczyła mój gust?:
http://natemat.pl/226463,pewne-sa-tylko-smierc-podatki-i-top-wszech-czasow-dla-sluchaczy-trojki-dobra-muzyka-skonczyla-sie-w-2001-roku