Znów te same rozstaje, ale – co robić – na krajobraz jesteśmy skazani.:
Zaszłości. Praga posągowa: budowniczy metra, Palach, Kafka, goryl ze złotym interesem… Trudno orzec, kto ważniejszy.:
Wieczorem nagła ulewa. Akurat byliśmy na zakupach w markecie. Z sufitu płynęły strugi. „… i wcale nieprawda, że dach przeciekał, zwłaszcza, że prawie wcale nie padało.”: