Archiwum kategorii: Kino polskie w detalu

Ostatni strzał

https://www.youtube.com/watch?v=jChLeQNAvHg

Scenariusz Aleksander Ścibor-Rylski.
W ścieżce dźwiękowej jazz. „W kawiarniany gwar jak tornado…”
Sierżant Karewicz na Mazurach, dla uproszczenia nazywa się Giżycki.
Bar „No To Cyk”.
Sierżant Karewicz-Giżycki dwukrotnie karany za wódę. Mazury.
„- Ma pani na czym chodzić.
– Bóg łaskaw”.
Bandyta ucieka motorówką. Pościg w trzcinach. Nawet osobliwe.

Ostatni strzał, reż. Jan Rybkowski 1958 filmweb

Daleka jest droga

https://www.youtube.com/watch?v=pZLCS5jyb8g

Po wojnie. Polska dywizja koło Holandii.
Dylematy – wracać czy nie.
Porucznik Adam Włodarczyk Jan Machulski z I Dywizji Pancernej gen. Maczka , Virtuti, Krzyż Walecznych.
Pietruski zdejmuje ryngraf ze ściany i zwiewa do Polski.
Balangi, popijawy, tępe, beznadziejne, bez przyszłości.
Robią interesy, kombinacje. Żeby zostać na powierzchni.
Duszyński (oficer!) chce sobie nawet strzelić w łeb.
Ostrzega, że tam nikt nie czeka, ludzie nie wiedzą po co wracają.

Daleka jest droga, reż. Bohdan Poręba 1963 filmweb

Niedaleko Warszawy

https://www.youtube.com/watch?v=3UFsyVVHDdo

Scenariusz Adam Ważyk.
Pułkownik Hopkins z centrum na Zachodzie, nie wie nawet, gdzie leży Warszawa,  wysyła podkomendnego (wielu „wsiąkło” na granicy).
Zamach na hutę, która produkuje dobrą stal w kooperacji z Rosjanami. Zadanie – sabotaż. Inspiracja ze strony  byłego właściciela, Niemca.
Rotmistrz wraca (niepiękny Ludwik Benoit)
Ubecja  – na ścianie Stalin i Rokossowski.
Pułkownik UB – Igor Śmiałowski. Przystojniak, a ile ma troski w wejrzeniu podczas przesłuchania.
UB w prochowcach i kapeluszach, trochę przypominają detektywów z Chandlera.

Niedaleko Warszawy, reż. Maria Kaniewska 1954 filmweb

Pościg

https://www.youtube.com/watch?v=dnsgCMojuT8

Stadnina koni  rasowych w której trwa socjalistyczna hodowla.
Zakładają spółdzielnię!
Punkty kopulacyjne. Ogiery wracają z „punktu kopulacyjnego” i padają. Ale nie z wyczerpania.
Zygmunt Kęstowicz: bumelant, pijak, bawidamek.
Stefan. S. Zaczyk pracownik stadniny. Miłośc pracownika Zaczyka i pani weterynarz.
Transparent: „Niech żyje nasza ukochana ojczyzna Polska Ludowa”.
Regle stadnina
Konie padają. Nie nosacizna. Otrute.
„Tu już całkiem inny doktor potrzebny…”  – dzwoni Zaczyk do UB – por. Kłos.
Zaraza, pomór bydła to wówczas nie żarty.
Trują, bo to państwowa stadnina, po dawnym dziedzicu przedwojennym.
UB przegląda akta personalne.
„Referencje wszyscy mają, a konie padły…”
Przystojniak Tadeusz Szmidt, ówczesny amant po  „Przygodzie na Mariensztacie”. Szef powiatowego UB.

Pościg, reż. Stanisław Urbanowicz 1953 filmweb

Pestka

https://www.youtube.com/watch?v=IR-J9BSgKDU

Janda, w nieco nowej roli Olbrychski.
Ona zakłopotana starym samochodem, nie chce zapalić, lata 90. Olbrychski okulary, broda, dość nieobecny.
Agata nerwowa, nieogarnięta, ciągle pali.
Dymna porządna, nie pali. Stateczna, uładzona, porządna. uporządkowana.
Pięknie fotografowana Warszawa. Takiej wtedy nie było
On – architekt. ”Dobry architekt, dobry katolik”.
Kłótnia o telefon wspólny dla kilku instytucji.
Olbrychski gra wbrew sobie, wbrew emploi.
Telegramy, poprzednia epoka.
Ona jest neurotyczna jak zwykle.
„Bój się Boga Agato! – Nie boje się…”
Olbrychski chrypi, co mu dodaje powagi i smutku.
Pestka – twardy rdzeń człowieka.
„Pestka jest to, w co nigdy nie przestajemy wierzyć” – twardy rdzeń osoby.
„On mnie kocha”. – To jest najważniejsze . Z tym się rzuca pod tramwaj.
Nie wytrzymali ciśnienia. Sytuacja ich przekroczyła zewnętrznie i psychicznie.

Pestka, reż. Krystyna Janda 1995 filmweb

Ajlawju

https://www.youtube.com/watch?v=DrAIDwuTYG0

Pazura, Figura
„- Też tu jesteś. – Ja też. – To Bomba”
On już rozwiedziony ale mieszka z byłą żoną; on ma syna ona córkę.
Mnóstwo gagów slapstikowych.
Pisze o etyce w erotyce.
Ona nauczycielka: „- Co robisz? – Uczę w szkole – Piękny zawód – Nie pierdol”.
Spotkanie danej, hipotetycznej miłości.
Ona nie może mu odsunąć zamka u spodni. „Jak kobietę w mężczyźnie pociąga intelekt, to wszystko inne jest bez znaczenia”.
Ona pije wódę szklankami.
Wspólny orgazm, wspólne wycie – śmieszne.
Oblicza, ile razy zdążą, bo mama obiad podaje punktualnie.
„Spalam się w blokach”.
On potrzebuje „pozytywnego nastawienia”, jak by się na słuchał wróżbitów lub naczytał porad z kolorowych pism.
Jego nie ma, nim sterują jakieś szablony, obsesje.
„Bo dupa to nie but do przymierzania”.
W tle ogromna ściana bloku z wielkiej płyty.

Ajlawju, reż. Marek Koterski 1999 filmweb