Archiwum miesiąca: październik 2023

Jacek Dubois „Linia obrony”:

Jacek Dubois „Linia obrony”:

Zgrabne układanki kryminalne widziane od strony prawniczej. Może materiał na serial?
Cytaty:

Spojrzałem na leżące na stole książki. Dostrzegła to. – Przepraszam za bałagan. – Dla mnie bałagan wiąże się z brakiem książek, a nie ich nadmiarem.

W pracy ciągle mówię, w trakcie skomplikowanego procesu potrafię przemawiać kilka godzin. Lubię zresztą moment, kiedy sprawa się kończy, a ja mogę ją podsumować i za pomocą argumentów przekonywać sąd do swoich racji. To intelektualna przygoda trochę przypominająca występ na scenie teatralnej. Może przemawianie jest nawet ciekawsze, bo w teatrze aktorzy, by zdobyć publiczność, odgrywają napisane dla nich role, a sztuka biegnie do określonego z góry zakończenia. W sądzie swoje przemówienia piszemy sami, a nawet nie piszemy, tylko konstruujemy je na bieżąco, a finał sprawy jest nieznany. Do końca nie wiemy, jaki zapadnie wyrok. A czekanie na werdykt to kolejna dawka adrenaliny. Gdy wychodzę z sądu, czuję się spełniony. Wtedy milknę i do czasu kolejnego przemówienia lubię przyjmować rolę obserwatora.

Zastanawiał się, czy nie zmarnował całego swojego zawodowego życia, prowadząc bezsensowne obrony polegające na zaprzeczaniu. Przecież skoro nikt nie wierzy w prawdę, to dlaczego przez tyle lat nie wpadł na to, że mówienie prawdy może być najlepszą linią obrony?

Czytaj dalej Jacek Dubois „Linia obrony”: