W Kościanie DKF sylwestrowy. Zagrała nam nawet miejscowa kapela dudziarzy!:
W intelektualnym miesięczniku „Wszystko co najważniejsze” esej o filmowej futurologii.:
Z trasy. Ostenda.:
Bruksela. Centrum.:
Bruksela. Muzeum Sztuk Pięknych. Wystawa abstrakcyjnych obrazów Picassa.:
I to, co nieuchronne w trakcie dłuższych jazd. Na 100 kilometrów przed domem, na A 2 na wysokości węzła Jordanowo, tuż przed przed nami karambol. Kilku rannych, na szczęście nikt nie zginął. Staliśmy blisko 7 godzin.:
DKF w Kościanie.:
Stanisław Heleński „Anonim”:
Na sen.
Cytaty:
— Nie znam szczegółów, a co do Polski, będę tam po raz pierwszy. — Znam Polskę dość dobrze.
Teraz już nic malujesz tego, co lubisz. I według zamówień. Znam jednego, który od ładnych kilku miesięcy jednego Kossaka tłucze, ma się rozumieć, z oryginału. Mają ludzi, którzy to rozwożą po kraju i interes jak ta lala.