Archiwum miesiąca: grudzień 2017

Pod specjalnym nadzorem

Od rana – Podlasie.:

Wreszcie – Święta Góra Grabarka.:

Na koniec Jeruzal, wioseczka pod Mińskiem Mazowieckim. Tu ławeczka, na której siedzą i komentują starsi panowie w serialu „Rancho”. Do pielgrzymki do tego kultowego miejsca zmusiła mnie Dorota. Żeby było jasne. Jechałem pod specjalnym nadzorem.:

Warszawa. Teatr Dramatyczny (Scena na Woli). „Pociągi pod specjalnym nadzorem”.:

Miłosz Pipka śpi podczas dyżuru na prowincjonalnej stacji kolejowej (zanim akcja ruszy).:

No i pani Małgorzata Niemirska, której czas się nie ima.:

Hollywood Białystok

Białystok. Projekcja filmu pana Michała Krota poświęconego białostockim amatorskim twórcom filmowym, głównie z lat 90. Projekt nazywa się „Hollywood Białystok”.:

Z lewej reżyser Michał Krot, obok niego najbardziej charyzmatyczny miejscowy filmowiec Piotr Krzywiec.:

Sam wystąpiłem w tym filmie w roli „krytyka” oceniającego te dokonania z dystansu.:

I parę zdań po seansie.:  

Wcześniej Jedwabne. Stodoła.:

Maleńka Wizna, znana głównie z bitwy w 1939 r.:

 

W Tykocinie pierwsza tego roku świąteczna atmosferka. „Świąteczna gospoda”. Ogień buzuje w kominku, za oknem rynek miasteczka, przez chwilę nawet pada śnieg…:

Nocleg w Supraślu. Ten sam hotel, ten sam pokój co zwykle. I widok z okna – niestety – też.

Jesteśmy na wczasach

Kolno (Jana z Kolna niestety nie zastaliśmy w domu). Z Romkiem Rogowieckim rozmawiamy (na żywo oczywiście) w Radiu RDC o kinie w mijającym roku.:

Przygody muzyczne. Wczoraj na Saskiej Kępie program „Młynarski plays Młynarski”. Jan Młynarski, perkusista, przygrywał do jazzujących wersji piosenek swego taty, Wojciecha.

Śpiewała Gaba Kulka.:

Na bis:

Dzisiaj w Pułtusku, na skwerze nieopodal zamku, ławeczka z Krzysztofem Klenczonem (nie wiedziałem, że jest tam taka). Poniżej amfiteatr jego imienia. Ale ławki zdemontowane. Przez co wygląda jak cmentarzysko polskiego bigbitu, niestety.:

Ławeczka także gra. Akurat jak podchodziłem, leciała moja ulubiona ballada.:

Maków Mazowiecki. Niewiele się tu dzieje. Dorota czyta w lokalnej gazecie, że wiceburmistrz przejechał kobietę na pasach. Jeden promil. Panu burmistrzowi się nie dziwię, ale po co zaraz rozjeżdżać ludzi?:

Fontanna w parku. Żaby gapią się na żółtego.:

Słynna „droga na Ostrołękę”.:

I sama Ostrołęka. W niej zasadniczy pomnik generała Bema. Niewiele więcej stwierdziliśmy.:

Światła i neony

Znów Warszawa.:

Hotelik w Centrum Badań Kosmicznych. Po obrazie zgadujemy, że w tym akurat pokoju nie mieszkaliśmy już dawno.:

Okolice pałacowe.:

Obiad w ulubionej restauracji na Świętokrzyskiej. W tym miejscu przemieszkałem jakiś rok. Wiele lat temu, na szczęście…:

Zachęta. Sztuka neonowa.:

Zawiało

Świąteczny pech polegał na tym, że musiało mnie gdzieś w tych lasach zawiać. Dostałem zapalenia korzonków i jak pierwszego dnia Świąt dokuśtykałem do łazienki, to uznałem to za sukces. Potem było odrobinę lepiej. Jezioro Rosnowieckie.:

Szopka w kościele w Konarzewie (20 km od Poznania). Aniołek się kłania. Te , które kasują drobne, a nie umieją się odwdzięczyć, zostają skarcone.:

Obok kościoła szopka. Św. Józef zrobiony trochę pod dżihadystę, ale i tak ledwo oderwałem Dorotę od adoracji żłóbka.:

Wieczorem w Radiu na żywo (!) audycja z czytaniem starych gazet z okresu świątecznego.:

https://www.youtube.com/watch?v=tj6NtVru2uQ

Z powodu mojego paraliżu obejrzeliśmy wszystkie odcinki serialu S. Barei „Kapitan Sowa na tropie” (1965). Raz jeszcze. Na zdjęciu dwaj aktorzy, którzy za chwilę zagrają razem w innym serialu.:

Pani prezes Przyłębska otrzyma tytuł Człowieka Wolności tygodnika Sieci. Internet na ten i na inny temat.
Coś jak Literacka Nagroda Nobla dla Zenka Martyniuka.

Dziękuję! Jesteście wspaniali. Potraficie nagradzać zasłużonych dla Niepodległej Polski ludzie. PO dzięki Wam nigdy nie wróci do władzy. Brawo PiS! Brawo Panowie Karnowscy!

Uważam, że komputery powinny być rejestrowane i sprzedawane osobom od szkoły średniej, po co tłumokowi komputer?

I odsyłacz do jakże charakterystycznego wydarzenia z moich stron, opisanego przez dziennik „Fakt”.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/rzeszow/najpierw-kret-potem-szpital-tak-pan-bronislaw-stracil-noge/41ppzyc