Zatnie a powieje

Cały czas w klimacie. Oto na skrzyżowaniu w jednej z wiosek obelisk wystawiony radzieckim wyzwolicielom (kogo oni tu zimą ’45 „wyzwalali”?). Niby nieaktualny, niby w pogardzie, że aż się przechylił. Ale też nikt go nie usuwa.:

W lokalnym sklepie monopolowym towar alkoholowy w postaci ogórka i dwóch pomidorów. Nie bardzo to widać, bo fotografowałem przez szybę. Ale tak jest nawet lepiej.:

W kościele w Gryficach plakat zapraszający na spotkanie z cudotwórcą, księdzem Boshoborą z  Afryki. Ten kapłan, wedle wiarygodnych świadectw, nie tylko uzdrawia, ale też wskrzesza zmarłych. Spotkanie, oczywiście, na Stadionie Narodowym.:

Spotkania z cudotwórcą uważam za jak najbardziej naturalne. Tylko przy okazji nie opuszcza mnie myśl: co jest nie tak z naszymi księżmi, z naszymi biskupami? Czemu nie uzdrawia kardynał Dziwisz? Czemu zmarłych nie wskrzesza tak gorliwy kapłan jak ojciec Tadeusz? Gdzie błąd popełnił ksiądz Boniecki z Tygodnika Powszechnego, że demony się go nie słuchają?
W Gryficach, na witrynie księgarni przy rynku (to raczej sklep papierniczy z przymieszką książek) wyeksponowano dzieła, które zapewne mają przyciągnąć klientów: najnowsza Musierowicz, podręcznik wyrabiania muskułów, monografia Goebbelsa i „50 twarzy Greya”. Czyżby w tym zestawie mieścił się świat duchowy mieszkańców?:

W pobliskim lesie plansza zapraszająca do drzewoterapii (sylwoterapii – jak w „Motylem jestem”?).:

Zapewnienie, że bliskie obcowanie z drzewami (a różne gatunki przyporządkowane są do odpowiednich chorób) sprawia m. in., że „nasze umysły nabierają większego polotu”. Tak, las to moja jedyna nadzieja.
Na drzwiach bazyliki w Trzebiatowie taki zakaz:

Niby zasadniczo w Polsce ludzie w kościołach nie palą, ale ksiądz proboszcz jednak zna swoich parafian.
W tym samym kościele (z XIII wieku) historyczne epitafia. Np. w przedsionku kamień pamięci burmistrza z XVIII wieku.:

Ale co tam burmistrz! W samej świątyni znalazło się miejsce na upamiętnienie obywatela Trzebiatowa z XX wieku, którego najwyższym osiągnięciem życiowym była funkcja prezesa koła łowieckiego Łoś. No, w tej sytuacji…:

Okoliczności przyrody? Śliczności. Szron i mgła.:

Ale jak zatnie, a powieje…:

Otwieram witrynę Fronda.pl (ultrakatolicy). U samej góry reklama usług prawniczych: „Rozwód. Separacja. Alimenty. Podział majątku. Opieka nad dziećmi”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *