Białe bzy. Znów.:
Niestety, oglądałem je wyłącznie na parkingu Lidla.:
Pytają mnie, dlaczego polskich filmów nie ma w konkursie w Cannes. Bo nasi twórcy nie umieją wykorzystać tego, co samo im się w ręce pcha. Zerknąłem w telewizor. Serial „Szpital”. Na oddział trafia mężczyzna, którego osa użądliła w przyrodzenie. Mężczyzna ma wiele kochanek, które utrzymuje w przeświadczeniu, że jego żona jest sparaliżowana. Kochanki zjawiają się w szpitalu przy jego łóżku. Na to przychodzi żona. „– Kim pani jest? – Żoną! – Przecież pani jest sparaliżowana…” Almodovar z tej fabułki zrobiłby film oscarowy!
Dorota-bibliotekarka i jej niekontrolowana wesołość, cd. Student pożycza tomik poznańskiej poetki zatytułowany „Wielokrotnie”. Dorota zerknęła na zdjęcie autorki i twierdzi, że poetka się przechwala. Bo pewnie nawet nie jednokrotnie…
Red. Andrzej Niczyperowicz (Głos Wielkopolski): „Nie ma brzydkich kobiet – są tylko kiepskie karty graficzne. Bill Gates”
Zbliża się lato, w necie coraz więcej tekstów polecających ciekawe miejsca. Niedawno byliśmy w Krośnie, więc czytam: „Sercem regionu jest Krosno, miasto położone w paśmie Beskidu Niskiego. Czasami jest nazywane parva Cracovia, czyli >małym Krakowem< z powodu pochodzącego z połowy XIV w. rynku, który przypomina ten krakowski”. Pewnie, że lepiej być „małym Krakowem” niż wielkim zadupiem. Ale ja byłbym ciekaw miejscowości, która jest „parva Crosno”.
Gazeta Polska Codziennie w rubryce „Czy wiesz, że…” podaje: „Św. Pankracy (zm. 304 r.) po śmierci ojca zamieszkał w Rzymie z wujem i zaangażował się w pomoc prześladowanym chrześcijanom”. I to jest dowód na kłamstwa i hucpę prasy prawicowej! Założę się o każde pieniądze, że przeciętny czytelnik Gazety Polskiej Codziennie nie miał bladego pojęcia o tym, że św. Pankracy po śmierci ojca zamieszkał w Rzymie z wujem!