Z nowym rokiem – od nas życzenia wszystkiego, co się komu od życia należy! W południe, znad jeziora:
Tradycyjnie nie kultywujemy z Dorotą fajerwerków ni szampanów. Ja tylko skoczę na „żywca” do TVN i już suniemy nad nocne jezioro za miasto. Skąd o północy parę telefonów. I zaraz siadamy do jakiejś klasycznej „Kobry”.
Media, polityka. Na Fronda.pl wywiad z Janem Pietrzakiem:
„- Czy nie ma zagrożenia, że tym razem >media propagandowe Platformy Obywatelskiej< zmienią się w >media propagandowe Prawa i Sprawiedliwości<?
– Nie ma takiego zagrożenia”.
Komentarz internauty: „Panie Janku pan się nie boi, zgodnie z dyrektywą pańskich wybrańców leki będą darmowe to się panu polepszy”.
Ta sama Fronda eksponuje godny najwyższej pogardy przykład walki politycznej.:
Tygodnik Nie:
„W krakowskim kościele pw. św. Stanisława Kostki w bożonarodzeniowej szopce jako mędrzec ze wschodu pojawił się Antoni Macierewicz. W darze przyniósł trotyl.”
„Niemcy: w miasteczku Schoeppingen w Nadrenii Północnej-Westfalii 29-letni mężczyzna zginął przez wybuch skonstruowanej przez siebie bomby. Usiłował za jej pomocą wysadzić i obrabować automat do sprzedaży prezerwatyw. Jak widać, żadna metoda nie jest w stu procentach bezpieczna”.
Krzysztof Krawczyk w świątecznym Fakcie: „Chcę, żeby Polska szła z uniesioną wysoko głową i niosła sztandar Boga. W zasadzie obok Meksyku czy Włoch to my jaśniejemy w tej kwestii, bo w Europie Zachodniej jest schyłek wiary”.
Drobiazgi z podróży. W Gostyniu zapowiadają występ Johna Portera w domu kultury, a Eleni w bazylice o.o. filipinów. Wszystko na swoim miejscu:
W tej samej bazylice historyczną ambonę z wizerunkami różnych świętych (białych, katolików) podtrzymuje biedny Murzynek w przepasce z liści. Tak, w Gostyniu wszystko jest na swoim miejscu.:
Miasteczko Buk. Szopka objazdowa. Kampania wyborcza skończyła się, ale przyzwyczajenie do objazdów widać w narodzie bardzo mocne.:
Sielino. Przed Muzeum Wędliniarstwa pomnik krowy. Nawet wiem, której. „- Tato, toż to Mućka Kargulowa…”. Witia poznał ją, bo też nie miała jednego roga…:
I maszyny rolnicze. Dawno zwróciłem uwagę, że sprzęt rolniczy jest u nas czysty tylko raz. Jak jest nowy.: