Wieluń. W centrum rzeźba Wojciecha Siudmaka „Siódma miłość”. Artysta się tu urodził. Tylko ta numeracja… Że miłość to widać, ale czemu nie szósta albo ósma?:
Kępno. Zegar słoneczny. Spóźnia się!:
Ten orzeł już bez żadnej wątpliwości uchwycony został w sytuacji fekalnej.:
Ostrzeszów. Orzeł-ekshibicjonista.:
Kiedy zobaczyłem na wystawianie ręczniki zawinięte w łabędzia czy w tort, z miejsca zrobiłem Dorocie awanturę, czemu ja mam ręczniki tylko powieszone na wieszaczku?:
Pałac Radziwiłłów w Antoninie. Chopin – jak zwykle – w krzakach.:
I ten rezerwat o nazwie niemożliwej do zapomnienia.:
To pewnie ostrzeżenie. Żeby nie karmić.
Pewnie tak… Ty nakarmisz zwierzątka od przodu, a one ci podziękują od tyłu…