Zaległości. Lublin się europeizuje, że trudno nadążyć.:
Obok ogrodu botanicznego jest miły hotel. Zawsze się w nim zatrzymujemy. :
Na korytarzu hotelowym klatka z papugami. Wieczorem zakrywają ją pokrowcem, papugi śpią, jest cisza. Ale rano pokrowiec zdejmują i papugi tak dają czadu, że i za grubymi drzwiami trudno się skupić.:
Taka tablica powinna być pod Racławicami!
Romek Rogowiecki przysłał zdjęcie zrobione na korytarzu na Myśliwieckiej.:
Zaległa prasa – Kurier Lubelski.
„Lublin. Nowy most na Bystrzycy stoi już na własnych nogach.
Brat posłanki skazany. Nazwał Hitlerem kandydata na wójta.
Czy blokada nielegalnego parkingu przy ul. Rusałki jest legalna? Sprawdzi Straż Miejska.
Towarzyskie:
Karolinka, raniutko.
Amore, koło Puław.
Inne:
Pranie pierza, wyrób kołder i poduszek z puchu, pierza, anilany, renowacja i przeróbki pierzyn. Pierze każdego klienta czyścimy osobno”.
Tygodnik Nie:
„Wojciech Cejrowski nazwał ministra Błaszczaka głupkiem. Nie zgodzić się z tym stwierdzeniem trudno, zgodzić się z Cejrowskim też niełatwo.
Na rynku jest już dostępny globus Polski. Co to za głupoty? Przecież Polska jest płaska.
31-letni mieszkaniec powiatu parczewskiego postanowił popełnić samobójstwo. Użył młotka, którym walił się w głowę. Sposób okazał się nieskuteczny, zatem mężczyzna postanowił się powiesić. Przeszkodzili mu w tym policjanci z Radzynia Podlaskiego, powiadomieni przez przechodnia, który opowiedział im o facecie walącym się w łeb młotkiem.
46-letni mieszkaniec gminy Serniki próbował ukraść butelkę wódki ze sklepu w Lubartowie. Złapany na gorącym uczynku, na oczach zdumionych ochroniarzy i klientów opróżnił butelkę duszkiem. Zaraz potem zaczął tracić przytomność i został przewieziony do szpitala. 10 godzin po zdarzeniu miał blisko 5 promili. Rekordzista okazał się człowiekiem skromnym. Zdumionym policjantom oświadczył, że to wyjątkowe osiągnięcie nie jest w jego przypadku niczym nadzwyczajnym; miał już w życiu lepsze wyniki.”