Wyż Fabian był łaskaw sprowadzić nieco słonecznej pogody, więc południowa Wielkopolska. Przemęt, byłe opactwo cysterskie. W historii wzmianki o św. Bernardzie, po którego śladach błądziliśmy ledwie tydzień temu. No i współczesna wersja św. Krzysztofa.:
Boszkowo i okolice – leszczyńska Riviera.:
Górka Duchowna, „wielkopolska Częstochowa”. W kruchcie kościoła ostry promień popołudniowego światła pada na wizerunek mojego ulubionego świętego: Izydora Oracza. Święty się modli, a całą robotę odwalają za niego anioły.:
Osieczna z jej wiatrakami. Fotkę z serii: Pradziadek …. machnąłem z ręki. :
Krzywiń jest koło Lubinia.:
A Lubiń koło Krzywinia.:
Nieopodal Kościana przybytek zbudowany dla celów kursokonferencyjnych. Dowód, że idee Walta Disneya są wiecznie żywe.:
Prawdę mówiąc, Twoja seria o pradziadku już mi się trochę opatrzyła. Czekam na zdjęcia przedstawiające Bój w Hucie albo przynajmniej tegoż Pradziadka ale na Słocie.
Korzystając z okazji przesyłam spóźnione o cztery dni życzenia z okazji okrągłej rocznicy urodzin, wraz z małżonką.
Pradziadek znudził mi się już dawno, ale za każdym razem, gdy widzę sanie, nie umiem sobie odmówić. Jak to idiota. A do następnych okrągłych też zapewne nie zmądrzeję…
Dzięki!