Trzeźwy jak góral

Te ślady na zaoranej ziemi zostawiło stado saren – chyba z trzydzieści – które przebiegło mi przed nosem. Niewiele brakło, a by mnie zadeptały. Nic ich nie obchodzi, że poważni ludzie maja tu swój walking i nie należy go zakłócać.:

s1

Poza tym pąki. Odrobinę większe.:

s2

„Jako duszpasterze parafii zakopiańskich jesteśmy zaniepokojeni, iż nowa Rada jako priorytet w swoim działaniu na rzecz miasta Zakopane i jego mieszkańców chce wprowadzić zwiększenie ilości sklepów sprzedających alkohol i w ten sposób jeszcze bardziej rozpić społeczeństwo!” – piszą w liście otwartym do Rady Miasta księża proboszczowie.
Uchwała z intencją zwiększenia liczby sklepów z alkoholem z 60 do 100 – podjęta ma zostać podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta.
Całkowicie zgadzam się. Z Radą Miasta. Jak ostatnio w Zakopanem chciałem się napić piwa, to do najbliższego sklepu musiałem zasuwać 300 metrów. Skandal!

Drobiazgi. Podlasie. Dzwon obok cerkwi. Na katolickim byłby wizerunek jakiegoś świętego. Tu – car batiuszka.:

s3

Włodawa. Instalacja.:

s4

Raków. Też instalacja. Aluzyjna.:

s12

Włodawa. Muzeum na ulicy. Zdjęcia przedwojennych dzieciaków.:

s5

I muzykantów.:

s6

A że to (było) miasto wielu kultur, to i pomysłowe graffiti.:

s7

Szydłów. Całkiem jak Dukla: Gdyby Pan Bóg mieszkał w Dukli, to by szyby mu wytłukli.:

s8

Chełm Lubelski. Okaz nazewniczy.:

s9

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *