Trasa poranna (w deszczu).:
Trasa wieczorna (po deszczu).:
Obejrzane z racji epidemii itd. „Jutro wstanę rano i oparzę się herbatą” 1977:
Wyjątkowy odpał. „Bohaterem komedii zrealizowanej przez Jindricha Polaka jest pilot, który pracuje dla firmy oferującej podróże w przeszłość. Spokojny i nieśmiały Jan Bureś ma brata bliźniaka. Karel w niczym go nie przypomina jest złym człowiekiem. Pewnego dnia Jan musi podać się za swego brata i wyruszyć w podróż machiną czasu. W ten sposób odnajduje świat nieuczciwych interesów Karela. Jednym z nich jest próba dostarczenia Hitlerowi bomby atomowej przez trzech byłych nazistów”.
Dyskusja o wyborach trwa od rana do wieczora.Beata Szydło: „Wierzę w to, że wybory odbędą się 10 maja, bo to jest potrzebne Polsce”. Komentarz: „Podobno wiara góry przenosi i to niepokoi górali…” I jeszcze jeden wart uwagi głos: „Ludzie żadnej epidemi nie ma, to tylko propaganda!”