W poznańskiej TV nagrywamy kolejne „Seanse dla każdego”. Z przerwami, bo nad miastem przechodziła burza, łupnął piorun i wysadziło korki.:
Na portalu dla Polonii o Skaldach.:
Z trasy. Amsterdam. Rijks Museum. Oglądanie Rembrandta.:
Oglądanie Vermeera.:
Rijks Museum. Z książki Andrzeja Banacha „Odkrycie Amsterdamu” (której właśnie słucham) dowiaduję się, iż Holendrzy uważali wojsko, wojnę itd. za zło konieczne. Tak naprawdę liczyło się dla nich zwykłe codzienne życie, którym należy się cieszyć (bo u nas akurat odwrotnie). Stąd na ich obrazach tyle zwykłych scenek rodzajowych.:
Bardzo lubię piosenki Skaldów, zwłaszcza te, w których nie śpiewa Andrzej Zieliński (wysoko cenię jego kompozycje).