The Beatles „The Beatles” (White Album) 1968. Nic mi się tak nie podoba jak „Blackbird”, nic tak nie drażni jak „Obladi-Oblada”.
The Beatles „The Beatles” (White Album) 1968. Nic mi się tak nie podoba jak „Blackbird”, nic tak nie drażni jak „Obladi-Oblada”.
W 2004 roku gdzieś ogłoszono ranking najgorszych utworów wszechczasów.
Wyglądał tak:
1. The Beatles – „Ob-La-Di, Ob-La-Da”
2. Paul Gascoigne & Lindisfarne – „Fog On The Tyne”
3. Meat Loaf – „I’ll Do Anything For Love”
4. Glenn Hoddle & Chris Waddle – „Diamond Lights”
5. 5ive feat. Queen – „We Will Rock You”.
Mnie kiedyś drażniło „Love Me Do”, ale teraz sądzę że nie jest takie złe. Myślę że to był taki liverpoolski TKM.
Ale jak pojechali do Hamburga to brytyjscy muzycy którzy tam już byli, próbowali spowodować ich powrót do Liverpoolu, gdyż uważali że The Beatles skompromitują angielski rock and roll…
Paweł,
najgorsze, że ci brytyjscy koledzy mieli absolutną rację…