Jak zwykle TVN, który odpytuje na wolnym powietrzu w kwestii stulatka Douglasa (niezmiennie uwielbiam „Ostatni pociąg z Gun Hill”) oraz aktorów hollywoodzkich, którzy zarabiają za dużo. Oczywiście istnieje przelicznik, ile zarabia (lub nie) aktor w stosunku do jednego zainwestowanego w niego dolara. I to się uaktualnia z miesiąca na miesiąc. Ale jak zarabiają za dużo, płaćcie im mniej. Olbrychski w „Potopie” – podobno – też zarabiał według tabeli płac, a więc średnią krajową. Teraz cały świat rezygnuje z elit! Jest okazja, by również gwiazdorzy amerykańscy zarabiali tamtejszą średnią krajową!:
I – życie zastępcze, jak co dzień.
Superekspress: „Kobieta kot chciała zabić ukochanego PAZURAMI i NOŻYCAMI!” Myślałem, że to o Dorocie i o mnie, ale nie. Jeszcze nie!
Po ostrym wywiadzie Lindy na temat „Powidoków” (w Przeglądzie napisałem, co ciekawego mogło być pokazane z życia Strzemińskiego i Kobro, a nie zostało pokazane) – głos rozsądku na niezależna.pl:
„Postuluję opcję ZERO.
WYPIEPRZYĆ NA ZBITĄ MORDZIUCHNĘ WSZYSTKICH.
-aktorów
-aktorki
-reżyserów
-kostiumologów
-konsultantów „historycznych”
-personel techniczny.
-sprzątaczki też
ROZGONIĆ NA CZTERY WIARY TZW „INSTYTUT SZTUKI FILMOWEJ”
i zbudować polskie kino od zera. To jedyna szansa żeby polskie filmy dało się oglądać. By przezstłąy byc obrazą dla oka, ucha, logiki, estetyki, historii etc etc.”
Od siebie dodam, że prawidła gramatyki nakazują, iż jak się pisze „tzw.” …, to potem nie wkłada się nazwy w cudzysłów. Ale poza tym – Jasiu – bardzo dobrze!
I dalej, dalej:
„Marszałek Senatu, Stanisław Karczewski z Prawa i Sprawiedliwości był gościem Konrada Piaseckiego w środowej, porannej rozmowie w Radiu ZET. Komplementował w niej m.in. Jarosława Kaczyńskiego, gdyż jak mówił: – Wszystkie rozmowy z nim są wielką ucztą intelektualną i bardzo się cieszę, że mogę z nim długo rozmawiać. Dodał, że prezes PiS ma „olbrzymią wiedzę na każdy temat” i jest w stanie „zagiąć go tylko w dziedzinie medycyny”.
I jeszcze, i jeszcze:
Tygodnik „Wprost” poinformował w poniedziałek, że grupa posłów z klubu PiS zamierza rozpocząć walkę z internetową pornografią. Politycy z Arkadiuszem Mularczykiem na czele będąc jeszcze w opozycji mieli w tej materii pewien pomysł. Polegał on na automatycznym blokowaniu treści pornograficznych przez polskich dostawców usług sieciowych. Do pornografii dostęp mieliby wyłącznie ci użytkownicy, którzy jednoznacznie by tego chcieli. Chcąc nie chcąc temat został jednak wywołany i będzie kolejnym testem dla formacji obiecującej „Dobrą Zmianę”. Czy PiS pokaże, że nie rzuca słów na wiatr? Czy formacja ta udowodni, że wartości chrześcijańskie to dla niej coś więcej niż pusty frazes?
Głosy prawicowych internautów: „Czy nie warto w Polsce zablokować porno-ekspansji i uratować przyszłe pokolenia od grzesznego nałogu niszczącego seksualność oraz relacje rodzinne? Liberalizm to idea szatanska. On ma duze pole do dzialania. To ma fatalne skutki zarowno dla duszy jak i ciala. Wszystko co szkodliwe musi byc zakazane. W ten sposob przychodzi zgorszenie na swiat. Panstwo ma obowiazek tego zakazac, by uchronic przed tym ludzi”.
Święte słowa Pana Dobrodzieja!
Panu Marszałkowi nie przyszło do głowy, że to może nie wiedza prezesa taka olbrzymia, tylko jego niezbyt.
Jest to tak zwana wiedza negocjacyjna.