Janusz Strobel & Sinfonia Varsovia „Ślad” 2016. Gitara klasyczna plus orkiestra, na moje ucho harmonijne, bez przewagi żadnej ze stron, gładko wchodzi w ucho. Jak się okazuje „na pięćdziesięciolecie pracy artystycznej”. Boże, a ja jeszcze mam w pamięci wieczór, kiedy idziemy na koncert duetu Alber & Strobel z moją ówczesną flamą. A oni nas w korytarzyku klubu studenckiego w poznańskim Zamku witają w korytarzu, podają rękę, a panie całują w dłoń. Choć ja wówczas moją flamę całowałem w coś całkiem odwrotnego. Dlatego pamiętam.: