Raz po raz natykam się na poezję patriotyczną w Internecie. Zazdrość mnie skręca, bo sam tak nie potrafię. Kolejna roczna rocznica smoleńska i kolejny wysyp. Tym razem uwagę zwrócił apel do tych „schowanych często w cieniu komputera”. To  na pewno do mnie. Rozczuliłem się:

Miejcie odwagę…nie tę papierową
Schowani często w cieniu komputera
Lecz kształt i ducha nadajcie swym słowom
Taka odwaga nigdy nie umiera

Takiej odwagi dzisiaj wam potrzeba
Gdy wszystkie piekła przeciw wam już stoją
Niebo jest z wami – lecz zamiary Nieba
Przyjdzie wam wspierać i myślą i zbroją

Miejcie odwagę…Słychać Ojców głosy
Tysiąc lat Polski patrzy z kart historii
Trzeba wam „na sztorc opatrywać kosy”
I ruszać w pole i powracać w glorii…

Cóż, niech tylko przestanie dmuchać Feliks, bo przejść chodnikiem paru metrów nie sposób, wyjdę z cienia komputera, wyklepię kosę, pójdę do lasu i wrócę w glorii. Kto wie? Może nawet o tym wiersz napiszę? Nie taki piękny jak ten, ale zawsze.

W stolicy zapraszają na Pokutny Marsz Różańcowy.  „Zakończy się pod budynkiem dawnego gestapo, obecnie bezbożnego Ministerstwa Edukacji Narodowej”.

Patriotyczna pielgrzymka kibiców na Jasną Górę.
Na Wałach napis „White United”. No, nie daj Boże, by się nawinął pielgrzym typu „black”. I to jeszcze sam, nie „united”.
Napis „Kibice wyklęci”. Kto ich wyklął? Myślę, że najprędzej jeden drugiego. Np. „S…….j, ch..u!” W Gdyni na dworcu widziałem kiedyś ogromny napis przed meczem, na który mieli przyjechać przeciwnicy miejscowej Arki: „Arka wita was, ch..e!” Rozumiem, że ci co właśnie przyjechali, to byli ci „wyklęci”.
Napis „Wrocław zawsze polski”. Zawsze? Powiedzmy – z przerwami…
Przekreślony sierp i młot. A czemu nie swastyka?
No i ten staruszek kombatant, który salutuje do tych szalików…

Pani dr Ogórek, kandydatka lewicy na prezydenta, nie została ciepło przyjęta nawet wśród swoich. Krytykuje ja np. Wanda Nowicka zarzucając, że to osoba znikąd, „paprotka”. Ale Internet od razu wyczuwa głębsze przyczyny tej zawiści: „Wystarczy zauważyć jaki rozmiar odzieży ma Nowicka a jaki Ogórek- i wiadomo skąd taki osąd”.