SBB’74

SBB, „SBB’74”. Live. Po odsłuchaniu pierwszych taktów poczułem się jak bym znowu miał 14 lat. Wtedy ta muzyka obiecywała mnóstwo. Jednak ,jak to zwykle bywa, tylko część obietnic została zrealizowana. Następne płyty to już znacznie mniej inwencji, a coraz więcej taśmy produkcyjnej. Ale ten powiew nowości w czasach, gdy w radiu były na przemian Santor i Jantar…

c4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *