Mili Państwo,
Dziś Światowy Dzień Żonglerki. World Juggling Day, Dia Mundial Malabarismo Internationaler Tag des Jongleren , Svět žonglování Den. Po co taki dzień? Organizatorzy tłumaczą jak dziecku: Aby rozprzestrzeniać radość żonglowania i zjednoczyć żonglerów z całego świata. Już chciałem zawołać: żonglerzy całego świata weźcie się za ręce, ale zrozumiałem jakie to głupie. Wznieśmy więc hasło: Żonglerzy całego świata łączcie się!
A propos tego ostatniego hasła… W kalendarzu stoi dziś data problematyczna. Bo oto 14 czerwca 1928 roku urodził się Ernesto Rafael „Che” Guevara, z zawodu najpierw lekarz , a potem rewolucjonista. No i rzadko się zdarza, by ktoś, kto ma łapy unurzane w ludzkiej krwi po łokcie – ale nie z powodu praktykowania zawodu lekarza, lecz z powodu praktykowania zawodu rewolucjonisty – miał ciągle jeszcze takie branie w popkulturze. El Comandante nieustannie widywany jest na koszulkach, kubkach, torbach, zapalniczkach, długopisach, puzderkach, papierośnicach, a nawet na medalikach. I w tym momencie wszelki komentarz wydaje się bez sensu.
Niektórzy obchodzą dziś także Dzień Pamięci Ofiar Czołowego zderzenia z walcem. Co jest okazją do chwili zadumy nad losem ofiar co bardziej absurdalnych wypadków drogowych, a więc w naszym kraju – nad losem co drugiej ofiary.
Ale to nic nowego, bo już czytamy „Głos Poznański: bezpartyjne pismo codzienne” z roku 1925. W nim notatka pod tytułem: „Orgje samochodowe”, cytuję: „W dniu wczorajszym o godz. 20.30 zderzyły się dwa samochody przy Kaponierze pędzące w zbyt szybkim tempie. Pasażerowie cudem tylko ocaleli – jednakże nie udało się uniknąć lekkich konfuzji spowodowanych pryskającem szkłem latarni”. No proszę tyle lat minęło a Kaponierze ciągle tak łatwo o wypadek…
No to z tej samej gazety jeszcze dwa ogłoszenia drobne: Pierwsze: „Panie Bolesławie! Proszę o wiadomość. Marja”. I drugie: „Chiromantka wschodnia wszechświatowej sławy przeniosła się z ul. Strzeleckiej na Plac Bernardyński 3 mieszkania 12”. Ciekawe, czy wraz z panią chiromantką przeniosła się i światowa klientela.
No i czas na media bieżące. Na portalu Interia arcyinteresujący zestaw sygnałów, które świadczą, że dziewczyna marnuje swój cenny czas u boku niewłaściwego faceta. Do mnie przemówił silnie sygnał dziewiąty, czyli sytuacja, w której młody człowiek przyjeżdża po dziewczynę samochodem, ale zamiast zadzwonić do drzwi, przywitać się i poprosić na siedzenie obok, staje przy krawężniku i raz za razem naciska klakson. I sygnał który się przewija przy okazji innych sygnałów: kiedy facet zastrzega: nie dzwoń do mnie – sam do ciebie zadzwonię. Bo to przypomina powiedzonko ze sfer show biznesu: Proszę do nas nie dzwonić, zawiadomimy panią. Wiadomo: kiedy mówią – zawiadomimy panią, już jest pani zawiadomiona.
Cóż – jak powiada klasyk – kiedy czekamy na wiadomość, jesteśmy jak żagiel bez wiatru.
No, więc życzę, żeby dmuchnęło i poniosło –
Wiesław Kot