Mili Państwo,
dziś Światowy Dzień Urody i rocznica powstania Koreańskiej Republiki Ludowo Demokratycznej. Uroda po koreańsku ma ze 30 kilogramów nadwagi, jak się ministrowie garbią mocniej, to każe rozstrzelać, jak się garbią mniej, wysyła na reedukację do obozu. Uroda nazywa się Kim Dzong Un i kwitnie.
Wielkopolska administracyjna. Mieszkańcy Grabowa nad Prosną zostali odcięci od Ostrowa Wielkopolskiego, ponieważ autobus linii „18” zatrzymuje się niespełna 5 kilometrów od Grabowa i tam zawraca. Więc mieszkańcy uderzają do burmistrza Grabowa Zenona Cegły. „Te pieniądze, które tam, załóżmy, by były przeznaczone na to, to na dzień dzisiejszy nie ma ich w budżecie i proponowałem rodzicom, aby złożyli pismo” – wyjaśnił burmistrz Cegła. Mieszkańcy przyjęli wyjaśnienia burmistrza na piechotę.
Z kolei w Pleszewie władze samorządowe zdecydowały o połączeniu Wydziału Spraw Obywatelskich z Urzędem Stanu Cywilnego, którymi zarządza teraz jeden kierownik. „Zmiany może nie niosą wielkich oszczędności dla urzędu – podaje portal Wielkopolska24 – ale nie to było głównym założeniem samorządowców”. Co było głównym założeniem tak rewolucyjnej decyzji portal nie podaje, więc połączenie Wydziału Spraw Obywatelskich z Urzędem Stanu Cywilnego pozostaje jedną z najgłębszych tajemnic regionu pleszewskiego. Jak się tych tajemnic nieco uzbiera, proponujemy utworzyć ścieżkę rowerową „Szlakiem tajemnic ziemi pleszewskiej”.
Poza tym za oknem – wrzesień. No właśnie! Nie ma miesięcy jako takich, każdy miesiąc jest miesiącem czegoś. Pod tym kątem sprawdziliśmy w mediach wrzesień. Okazał się miesiącem: pamięci, świadomości nowotworów ginekologicznych, otwartych okien, miesiącem wyzwań, ale bez podwyżki stóp – cokolwiek to znaczy – miesiącem dodatkowej rekrutacji, mobilnym miesiącem zdrowia, miesiącem bezpłatnej zbiórki odpadów wielkogabarytowych, miesiącem promocji pięciu produktów w megaatrakcyjnych cenach, ale tylko w Limanowej i w odniesieniu np. do wysięgnika, którym można sobie robić zdjęcia typu selfie.
Spytaliśmy też, czym wrzesień nie jest i wyszło, że wrzesień nie jest ulubionym miesiącem uczniów. Więc, żeby im było jeszcze bardziej przykro, ze zbiorku „555 zagadek dla uczniów”, kupionego na deptaku w Jastrzębiej Górze w temperaturze plus 34 i za złoty pięćdziesiąt. Zagadka pierwsza: Jak się nazywa człowiek bez lewego ucha, bez lewego oka, bez lewej ręki i bez lewej nogi? Odpowiedź: All right! I zagadka druga: O czym powinni pamiętać nauczyciele wychowania seksualnego? Odpowiedź: Aby nie zadawać prac domowych.
A z zeszytów uczniowskich wyjmujemy dwa zdanka. Pierwsze: Jagienka pokazała Zbyszkowi swoje okolice. I drugie: Maria Dąbrowska opisywała nędzę na czworakach.
Nędza stała się lekturą szkolną i my ją teraz czytamy, też na czworakach –
Wiesław Kot