Mili Państwo,
7 kwietnia imieniny świętują osoby tak cudnie nazwane, że nie umiem się powstrzymać, by nie powinszować Asumpcie, Hegezypowi, Niestance i Przedsławowi. Przepraszam, że pominąłem Donata i Epifaniusza.

No, ale ten Przedsław, czy Przecław…, zwłaszcza Przecław z Gocławic, burgrabia poznański – toż on – jak pamiętamy ze szkoły, już około roku 1400 ułożył wierszowany poradnik pod tytułem „O zachowaniu się przy stole”. Pisał o panach:

A mnogi jidzie za stoł,
Siędzie za nim jako woł,
Jakoby w ziemię wetknął koł.

Pisał o paniach:
Panny, na to się trzymajcie,
Małe kęsy przed się krajcie.
Ukrawaj często, a mało,
A jedz, byleć się jedno chciało.

Bo potem – wiadomo – dieta, siłownia, wbijanie się w dżinsy. O tym już jednak Przecław Słota nie pisał. Nie było czasu, ludzie wtedy żyli strasznie szybko.

Zupełnie jak dziś. Pędzą, pędzą i mnóstwo istotnych rzeczy im umyka. Na swoim drobnym odcinku postanowił to naprawić Dariusz Mikołajczyk, prezes spółki Altvater Piła zajmującej się wywozem śmieci. Porobił zdjęcia i zorganizował wystawę, na której pokazał ciężką, a mało zauważaną i jeszcze mniej docenianą pracę śmieciarzy. „Kiedy mieszkańcy śpią, my ciężko pracujemy przy śmieciach. Mieszkańcy niektórych wsi regulują zegarki według pojawienia się naszych samochodów. Pracujemy i kiedy jest upał, i kiedy panuje mróz. Te zdjęcia powstały przy okazji pracy ludzi, którym należy się szacunek – mówi Dariusz Mikołajczyk. I dodaje: „To odczarowanie pracy śmieciarza”. Z całym szacunkiem, ale nigdy nie uważaliśmy pracy śmieciarza za przesadnie zaczarowaną.

Kropla literatury o poranku, literatury spontanicznej, oddolnej, że tak powiem oralnej, więc mówionej. Otóż sprawdziliśmy, co mówią Wielkopolanie, kiedy próbują kogoś „zgasić”. Weźmy tak z dziesięć wielce przydatnych w tym celu tak zwanych tekstów rzucanych. Większość to oczywiście gimbaza, z reguły okrutna:

Leć puszczać bańki z plasteliny.
Kulaj dropsa.
Idź czyścić węgiel.
Tobie chyba w głowie chomiki grają w ping-ponga!
Fajne masz spodnie – męskich nie było?
Mów wolniej i dużymi literami!
Kiedy na ciebie patrzę, to mam ochotę wysłać smsa o treści: pomagam.
Masz szczęście, że cię ślepy nie widzi
Nie mów do mnie, bo mi koszulkę pognieciesz.
I – Z tobą to nie ma nawet o czym poziewać.

To zupełnie jak ze mną –
Wiesław Kot