W pogodzie niż skandynawski. Zdjęcie z wczoraj, bo dzisiaj od rana zajęcia „ostatnie z ostatnich”.:
Czytam Głos Wielkopolski: „Zawód motorniczego: >>W naszej pracy wskazana jest abstynencja i odporna psychika<<”.
To zupełnie jak w mojej. Bo na przykład w pracy Doroty (bibliotekarka) to tylko mocna psychika.
Po czym poznać, że nadchodzi lato? W Fakcie duży materiał o dalszych losach czterech pancernych, a w Wyborczej o treserze Szarika.
Internet: „Zakończyły się Dni Jarosławia 2015”. Dla mnie dni Jarosławia nigdy się nie kończą.
Koniec odsłuchiwania powieści Umberto Eco „Temat na pierwszą stronę”.:
Trochę to niepotrzebnie pomieszane, ale w gruncie rzeczy chodzi o to, jak się redaguje pokupne pismo bulwarowe. Sztuczki, tricki, tematy. Ludzie lubią być zabawiani. „Dlaczego głowa jest u góry a dupa na dole? Bo inaczej trudno byłoby zaprojektować łazienkę”. A jeszcze bardziej lubią być okłamywani. A gazety nie są po to, by publikować ważne informacje, lecz po to, by je zatajać. Pierwsze słyszę!
Graffiti z Poznania.:
Pytanie, czy wyobraźnia ma ręce. W każdym razie w Poznaniu znacznie łatwiej o pustostany niż o wyobraźnię.